W grudniu 2021 roku Ministerstwo Klimatu i Środowiska wydało poradnik p.t. Nowe zasady rozliczeń prosumentów od 2022 roku, w którym można znaleźć takie zdanie: „W okresie od 1 lipca 2022 r. do 30 czerwca 2024 r. nadwyżki energii będą rozliczane wg średniej ceny rynkowej energii elektrycznej z poprzedniego miesiąca kalendarzowego.
Chyba każdy się zgodzi, iż z tego zapisu jednoznacznie wynika, że przykładowo: sprzedaż energii w lipcu odbywać się będzie po cenie z czerwca, w sierpniu po cenie z lipca, we wrześniu po cenie z sierpnia itd. Gdy w lipcu 2022 roku z niecierpliwością wszyscy czekali na publikację ceny RCEm za czerwiec każdy zakładał, że będzie to cena obowiązująca w lipcu.
Zresztą nie jestem jedyny, który tak to zinterpretował:
Gdy zobaczyłem pierwsze faktury za net-billing, publikowane przez internautów na forach internetowych, oczom nie wierzyłem: firmy energetyczne płacą za energię wg cen RCEm wyznaczonych na dany miesiąc kalendarzowy tj. w lipcu wg stawek z lipca, w sierpniu z sierpnia itd.
Przeczytałem całą Ustawę, przeszukałem pod kątem słów kluczowych „poprzedniego miesiąca” „cena” itp. Nie ma w niej zapisu, który zobowiązywałby dostawców energii do rozliczania się z prosumentami wg ceny z poprzedniego miesiąca kalendarzowego. Wręcz przeciwnie, Artykuł 4b mówi:
1. W przypadku gdy prosument energii odnawialnej … wytworzył energię elektryczną w odnawialnym źródle energii i wprowadził ją do sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej w okresie od 1 lipca 2022 r. do 30 czerwca 2024 r., wartość energii elektrycznej …. stanowi iloczyn:
1) sumy ilości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej … w poszczególnych okresach rozliczania….;
2) rynkowej miesięcznej ceny energii elektrycznej, o której mowa w ust. 5, wyznaczonej dla danego miesiąca kalendarzowego.
Szkoda, gdybyśmy sprzedawali energię po cenie z poprzedniego miesiąca moglibyśmy, świadomi tego po ile sprzedajemy, sterować konsumpcją w zależności od spodziewanego zysku a tak pozostaje tylko śledzić ceny na giełdzie i szacować. Nawiasem mówiąc ja już zacząłem – szacunkową cenę RCEm z bieżącego miesiąca wyliczoną na podstawie godzinowych cen RCE podaję około 20-stego każdego miesiąca na stronie RCEm i inne wskaźniki.
Mylna interpretacja przestawiona w poradniku Ministerstwa Klimatu i Środowiska rozsiała się po internecie jak nawłoć po nieużytkach. Nadal powielają ją najbardziej opiniotwórcze portale zajmujące się tematyką OZE.
W Globenergii, jak przystało na lidera opinii, dość szybko się zorientowano, że coś jest nie tak i już w grudniu na łamach portalu możemy przeczytać:
Za każdą megawatogodzinę oddaną do sieci w sierpniu, prosumenci rozliczani w net-billingu otrzymali 1019,06 zł.
(1019,06 zł to cena RCEm za sierpień.)
Kolejny, niewątpliwy lider opinii na rynku OZE, portal Gramwzielone.pl w artykule p.t. „Prosumenci mają powód do zadowolenia. Cena energii znów lekko do góry” z 12 stycznia b.r. pisze:
Podana przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) rynkowa miesięczna cena energii elektrycznej (RCEm) za grudzień, która będzie obowiązywała do rozliczeń w styczniu, wynosi 716,80 zł/MWh
Jeszcze się nie zorientowali.
Ciekaw jestem kiedy zorientuje się Ministerstwo Klimatu i Środowiska…
Poradnik, skądinąd bardzo pomocny, można ściągnąć z tej strony:
gov.pl/web/klimat/nowy-system-rozliczania-tzw-net-billing a analizowany tekst jest na stronie 10.
- 25,36 zł za 1 kWh dziennie. Tyle można było zarobić w lipcu na arbitrażu cenowym - (pt.) 16-sie-2024
- Fotowoltaika 2024/2025 – najprostszy kalkulator net-billing - (wt.) 13-sie-2024
- Mój Prąd 6.0 – instalacje fotowoltaiczne tylko z magazynem - (pon.) 29-lip-2024